niedziela, 30 grudnia 2012

Podsumowanie 2012

Hej,
Już jutro Sylwester! Nie mogę się doczekać. Haha ... tak wiem, powtarzam się, no ale nie mogę opanować mojej radości. Dzisiejszy dzień spędziłam bardzo pozytywnie. Rano poszłam z Agatą do kościoła, później do domu i oglądałam filmy. Po południu wyszłam do Adama i poszliśmy na trochę do Ani pogadać. I nareszcie pozbyłam się ciążącego nade mną problemu (czyt. były). Człowiek mnie normalnie już denerwował. Dobra zerwaliśmy, koniec, skończyło się. On tego chyba nie zrozumiał i przez kilka dni musiałam dawać mu to do zrozumienia. W końcu nie wytrzymałam i napisałam kilka słów prosto z serca i zerwaliśmy kontakt. Mam nadzieję, że nie będzie mnie już dręczył, śledził i nachodził itd. :D

PODSUMOWANIE :)
Wypadałoby podsumować ten kończący się rok. A więc dużo się wydarzyło. Były łzy i śmiech. Czasami życie toczyło się z górki, a w niektórych momentach pod górkę. Jednak nie stwierdzam, że było źle. Co najbardziej mi utkwiło w pamięci? Hmm ... sama nie wiem. Na pewno wyjazdy do babci na wieś. Tam poznałam wielu ludzi i oderwałam się od bezinteresownego życia. Wielkim plusem były też wypady ze znajomymi, te w wakacje, jak i w roku szkolnym, poznałam nowe osoby. Wspólnie mieliśmy wiele przypałów, jak i niezapomnianych chwil. Jednym słowem, ten rok był udany. Ale od roku 2013 oczekuję czegoś więcej, a 'nóż widelec' może się uda spełnić moje marzenia. 

Mam dla Was zdjęcia z 2012 r. z różnych miejsc, które połączyły mnie z innymi. Przez nie chciałam Wam pokazać co tak naprawdę lubię robić i jak się zmieniałam ja. Sami zobaczcie :)

Zrobiłam listę postanowień noworocznych - pierwszy raz w życiu. Trochę długa, więc chyba będzie kłopot z zrealizowaniem wszystkiego. Muszę dołożyć do tego wielu starań i w Nowym Roku będę Was o nich informować. Co do bloga to też mam taką listę i myślę, że uda pogodzić mi się naukę z blogowaniem i częściej będę Was odwiedzać. :) 
A Wy macie postanowienia noworoczne? :)

Pewnie już nie napiszę, więc składam krótkie życzenia. 
Nowy Rok powitajcie w szampańskim nastroju, ufając, że będzie wspaniały i przyniesie niezapomniane chwile. Zapomnijcie o szarej rzeczywistości i bawcie się najwspanialej jak potraficie. 

Ale się rozpisałam :o Wiem, że większości z Was nie będzie chciało się tego czytać, ale piszę to dla siebie jak i dla Was. Ci co dotrwali do końca - wielkie dzięki. ;* Od pewnego czasu blogowanie stało się moim drugim 'życiem'. Fajnie tak, gdy wiesz, że są ludzie z podobnymi problemami, że możesz zobaczyć jak żyją inni, czasami możesz się kimś inspirować i po prostu cieszyć się. :)
Pa ;* 
Do zobaczenia w 2013 roku!

sobota, 29 grudnia 2012

jeszcze trochę wolnego

Hej,
Nie mogę uwierzyć w to, że już sobota, a za kilka dni znowu do szkoły. Ja mam jeszcze tyle planów do zrealizowania, nie wiem czy się wyrobię. Dobrze, że jest Sylwester, to będzie można się jakoś odprężyć i zabawić. Macie już plany na Sylwestra? Ja idę do Madzi, będzie kilka osób z mojej klasy, więc zabawa udana. Jeżeli u niej nie wypali to idziemy do mnie, bo rodziców nie będzie. :D 

Miałam iść dzisiaj na miasto, ale trochę mi się nie chce. Postanowiłam zostać w domu i ogarnąć lekcje, bo po Nowym Roku mam już masę zapowiedzianych sprawdzianów. -,- Przy okazji uporządkuję sobie moje 'rupiecie' i zrobię przemeblowanie w pokoju. :D 
Zabiorę Cię tam, gdzie nie ma cierpienia.
Pokażę świat bez bólu i upokorzenia.
Chcę byś zawsze przy mnie był
i razem ze mną szczęście pił. :)
Planuję kupić sobie tablet. Może ktoś ma? Jesteście zadowoleni z niego? Piszcie ;p Idę się zabrać za te porządki. :D Pa, może jeszcze dziś zajrzę. :)

środa, 26 grudnia 2012

... i po świętach

Cześć,
Dziś ostatni dzień świąt. Jak Wam minęły? Mi całkiem dobrze, wczoraj dzień z rodzinką - było super. Oczywiście faceci musieli troszkę wypić, więc wujka nieco zakręciło. Zaczął mnie przytulać, tańczyć ze mną, nosił po pokoju. Haha .. Kocham go! :D A dzisiaj? Rano poszłam do kościoła, a potem z Wojtkiem na spacer. Zrobiłam nawet kilka zdjęć, bo słoneczko wyszło. :)
Żelazny <3
Możliwe, że jutro też wybiorę się na jakieś zdjęcia. Jak tylko ogarnę jutrzejsze obowiązki to idę w plener. Jeszcze wieczorem mamy zamiar iść na tor ze znajomymi. :) Także cały dzień zaplanowany. 
Pa ;*

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wigilia

Hej,
Ten post miał pojawić się trochę wcześniej, ale byłam zajęta przygotowaniami do wigilijnej kolacji. A właśnie ... Jak po Wigilii? Spędzaliście ją w domu, czy gdzieś jechaliście? :) Ja miałam w domu. Atmosfera nawet przyjemna tylko trochę mi odwaliło w czasie składania życzeń. W tym roku pozwoliłam sobie na trochę luzu, bo i tak wiem, że życzenia te się nie spełnią. Moja mama słysząc mnie, to ze śmiechu nie mogła wyrobić. No ale śmiech to zdrowie. :D
Macie tu kilka zdjęć, nic specjalnego, ale zawsze coś ...
... i świąteczne życzenia, trochę późno :D
A więc wszystkim moim Czytelnikom życzę wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności i ciepła rodzinnego. Pod choinką dużo prezentów i w ogóle wszystkiego najlepszego ;*
życzy Karolina ;*

piątek, 21 grudnia 2012

Wigilia klasowa

Hejka,
Dzisiaj miałam Wigilię klasową. Było mega! Może Wam opowiem wszystko po kolei? No to tak, ogólnie bym dzisiaj prawie zaspała, ale to nic. Od 8 zaczęliśmy wigilię, najpierw składanie życzeń, potem konsumpcja naszych dań. Moje babeczki wszystkim smakowały. Fuck Yea! :D Później wszyscy się rozbawili na maxa i była niezła sesja zdjęciowa, każdy każdemu robił zdjęcia i każdy z każdym miał zdjęcie. A oto co wyprawialiśmy w sali, nasz wychowawca to, aż nie wierzył w to co widzi. :)
Później poszliśmy na przedstawienie, a po zakończeniu wybraliśmy się na tor i kręgle. Droga tam była bardzo zabawna. Cały czas wygłupy z chłopakami i dziewczynami. Dziwne rozmowy i zachowania. Tak, to tylko spędzanie czasu z moją klasą. :D Jazda na lodowisku także nie obyła się bez zdjęć i śmiechu. :))
Paczajcie ;3
Nie pytajcie co chciałam zrobić, tylko rzuciłam się na lód xD
To była ostatnia wigilia w tym składzie. Będzie mi brakować tych ludzi. Jednak ostatnie 6 miesięcy na pewno wykorzystamy jakoś wspólnie. Szkoda, że dopiero w trzeciej klasie tak naprawdę się zgraliśmy. :) Gdy dostanę resztę zdjęć, na pewno jeszcze coś pokażę. 
Jutro zostaję chyba w domu i zabiorę się za ostatnie przedświąteczne porządki. Może zrobię lekcje, aby mieć spokój na całe święta. Pomyślę też nad udekorowaniem mojego pokoju, zrobię jakiś tajemniczy nastrój. ;3 Kończę. 
Papa ;*

czwartek, 20 grudnia 2012

Na słodko

Siemka kochani,
Dzisiaj miałam ostatnie lekcje w tym roku kalendarzowym. W szkole świąteczna atmosfera bardzo dopisuje. Wracając, wstąpiłam do Kauflanda i kupiłam kilka słodkości. Mmm... od czasu do czasu można sobie pozwolić. :D
Przyznam się, że donuty jem pierwszy raz i są wyśmienite! :)
Jutro wigilia klasowa. Muszę upiec babeczki. Będzie ciekawie. Chyba jutrzejszy dzień zaliczę do najbardziej udanych. :) Ale to się jeszcze okaże. Macie już postanowienia noworoczne? Ja kilka mam, jednak wypadałoby pomyśleć nad resztą. Trochę krótka notka, no ale... Papa ;* Odezwę się jutro :)

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Miłość

Wiecie, miłość to taki dziwny stan, w którym doznajesz nowych uczuć, emocji, przeżywasz wspaniałe chwile. Starasz się o jak najlepsze wspomnienia. Chcesz spędzać czas tylko z tą drugą osobą. Ale czy to się opłaca? Przecież w końcu i tak się kiedyś rozstaniemy. Zapomnimy o sobie lub zostaniemy tylko przyjaciółmi. Czy to nie bez sensu, gdy osoba, która wie o Tobie wszystko nagle odchodzi i nic po niej nie zostaje? Jednak jesteśmy ludźmi i uczymy się na błędach. Każda minuta spędzona z drugą połówką jest dla nas niczym wieczność. Pragniemy tylko szczęścia i prawdziwej miłości. Ale czy ona istnieje? :*

No .. To by było z listy 'moje refleksje'. Tak, tak. Wzięło mnie na refleksje. Czy Wy wierzycie w prawdziwą miłość? Dobre pytanie, nie? Ja osobiście nie, ale może da się to zmienić. Poniedziałek... znowu zaczął się tydzień monotonności, nauki. Ale jeszcze tylko trzy dni i wolny piątek, i święta. Wolny piątek, mam na myśli wigilię klasową, a potem wyjście na tor łyżwiarski i kręgle. Ostatnia wigilia z tą klasą musi być spędzona znakomicie. W ogóle dzisiaj się dowiedziałam, że chłopaki z klasy chcą do mnie na Sylwestra wbić, ale to tylko takie plany. Dla mojego dobra i dobra mojego domu mogłyby się nie spełnić, chociaż fajnie by było. :)
Mówią, że szczęściu trzeba pomóc. Moim zdaniem szczęście samo nas znajdzie
w odpowiednim momencie., bo życie jest dla pełne niespodzianek. 
Idę pouczyć się na sprawdzian z geografii. Podobno ma być trochę trudny, a nie chciałabym załapać na koniec złej oceny. Pa ;*

sobota, 15 grudnia 2012

weekend

Hej!
Miałam się wybrać z Wojtkiem na tor, ale zaczął padać u mnie deszcz. Trudno, może jutro się uda. A tak w ogóle to dzisiejszy dzień spędziłam na świątecznych porządkach. Kiedy zaczęłam sprzątać biurko, aż się przeraziłam. Znalazłam tam tyle zagubionych rzeczy. Ile to skarbów można znaleźć przez większe sprzątanie. :) A Wy już zrobiliście porządki? ;>
W piątek pisałam ostatnią część próbnych testów gimnazjalnych. Część językową raczej zawaliłam, ale to się okaże. Najlepiej poszła mi matematyk. Jednak nie znam jeszcze dokładnej punktacji, są to tylko moje przypuszczenia, więc wszystko może się zmienić. Wam jak poszły egzaminy? :)
Nad Pilicą <3 chcę już wiosnę !
Ostatnio naprawdę nie mam czasu na bloga. Więcej poświęcam go na naukę, czy czytanie albo spotkania ze znajomymi. Chociaż to ostatnie też już rzadko jest w moich planach. Sama zaczęłam zauważać, że zamykam się w sobie i zmieniam swój charakter. Więcej rozmawiam z ludźmi w szkole niż z przyjaciółmi. Myślę, że to się zmieni, bo chciałabym być taka jak kiedyś. Powód zmiany? Lepiej zostawię go dla siebie. :)
Idę uzupełnić lekcje póki mam wolny czas. Jutro idę rano do kościoła, a później na tor. W między czasie może pójdę na zdjęcia. Chociaż pewnie i tak plany się zmienią. Pa ;*

wtorek, 11 grudnia 2012

stare zdjęcie :)

Siemka!
Już wtorek. Ten tydzień bardzo szybko leci. Teraz przez trzy kolejne dni będę miała znowu próbne testy. Tylko organizacja trochę się rozsypała, bo nikt nie wie, co, gdzie i jak. No trudno, jakoś sobie poradzę. Dzisiaj w szkole nic ciekawego. Dostałam dwie piąteczki z geografii - jedyny plus. :) Na religii musiałam pisać zaległą kartkówkę z pytań do bierzmowania, dobrze, że Adam trochę mi podpowiedział. :D 
Na jutro mam kilka planów, ale nie wiem czy się uda. Pójdę może z kimś na zdjęcia albo sama przejdę się na spacer. Potrzebuję tego! Muszę w końcu choć na chwilę oderwać się od tych wszystkich problemów. Ostatnio trochę ich przybyło, a towarzyszą im zaskakujące emocje i uczucia. 
W weekend oglądałam swoje zdjęcia z podstawówki i z dzieciństwa. Aż nie wieżę, że przez tak krótki czas, można się tak zmienić. Paczajcie ;3 Może między tymi tak tego nie widać, ale różnica jest ogromna. Myślę, że częściej będę wstawiać jakieś stare zdjęcia, coś nowego na blogu. :D
Jutro pamiętna data - 12.12.12 :) Planujecie coś na jutrzejszy dzień? Lepiej pomyślcie, bo kolejna taka zbieżność będzie dopiero za 100 lat. :) Dobranoc ;*

sobota, 8 grudnia 2012

Mecz

Siema ludzie!
Dzisiaj byłam na meczu Skry Bełchatów z Rzeszowem. Atmosfera dopisała w 100%. Świetna gra, wspaniali zawodnicy. Lubię to! :D Zdjęć za dużo nie robiłam, bo wolałam pokibicować. Oczywiście byłam za Skrą. Jednym z ważniejszych wydarzeń, było wygranie przez tatę mojej koleżanki biletu na podróż do Włoch lub Austrii. Miał wielkie szczęście, bo losowanie było wśród większości kibiców. Gratuluję mu. :)
Macie kilka zdjęć. Szkoda, że zła jakość, bo reflektory miały straszne światło. Wybrałam te najlepsze. Gdy zaczęłam je oglądać na komputerze, załamałam się. Jednak po przeróbce nie są całkiem złe. :D
'Klub kibica Skry Bełchatów'
Asseco Resovia Rzeszów - skład :)
Skra Bełchatów - skład :)
A Wy lubicie jeździć na takie mecze? 
Lecę ogarnąć troszkę i włączę sobie jakiś film. Może pojawi się recenzja. A tak w ogóle to uprzedzam, że przez kilka dni może nie być nowych notek. Komputer oddaje do naprawy, ale nie wiem kiedy go biorą i kiedy odzyskam. Pa ;*

piątek, 7 grudnia 2012

Mikołajki w galerii :)

Siemka kochani!
Wczorajsze Mikołajki spędziłam w niesamowitym nastroju. Najpierw wycieczka do Piotrkowa, do galerii. Spotkałam tam nawet Świętego Mikołaja i nie obyło się bez zdjęć. W wolnym czasie pooglądałyśmy z dziewczynami wystawy sklepów. Świąteczny wystrój galerii jest niesamowity. Dookoła kolorowe ozdoby, choinki, wszędzie były światełka. Cudownie :)
"Dom Mikołaja" :D
Taka tam słitka z Mikołajem. Rozmowa z nim była bardzo genialna :D
 Później miałyśmy zaplanowany seans. Było małe opóźnienie, ale warte, bo film genialny. A mianowicie "Atlas chmur". Polecam! Nie będę Wam o nim opowiadać, lepiej obejrzyjcie sami. Według mnie, film uczy nas trochę, znajdziemy tam wątki miłosne, a także o życiu i śmierci. Oglądał ktoś? :)
Po powrocie do Tomaszowa, od razu wybrałam się na otwarcie toru łyżwiarskiego. Poszłam z Wojtkiem, spacer w największy śnieg był bardzo dobrym pomysłem. Jednak świetnie się bawiłam i nie zapomnę kilku rzeczy z wczorajszego dnia. O! Zapomniałabym, najlepszym prezentem na Mikołajki był śnieg , w końcu mogłam poczuć ten wspaniały nastrój świąt i nie tylko. :)
To by było na tyle dziś. Chyba Was nie zanudziłam. Jutro mam wyjazd na mecz Skry Bełchatów. W zeszłym roku miałam podobny. Oczywiście zdjęcia będą! Tak więc zapraszam na kolejny post. Idę odpocząć, bo niedawno wróciłam z toru i jestem trochę poobijana przez kolegów. Pa :*

wtorek, 4 grudnia 2012

Muzycznie :)

Siema!
W czwartek mam wypad do Piotrkowa. Załapałam się na wycieczkę do kina i galerii. Może coś sobie kupię. I kolejny dzień nie będzie mnie w szkole. No a co dzisiaj robiłam? Cały dzień poza domem. Do 15.30 w szkole, potem na trochę do Pati, spacerek z Wojtkiem, do kościoła z chłopakami i spacer z nimi po mieście. Fajnie dzisiaj było! :) Mam nawet jakiś lepszy humor, chociaż zimno i tak doskwierało. Dzisiaj coś innego. Muzyka. Wstawiam jakieś piosenki, co ostatnio słuchałam.
Co tam u Was? Pada u Was śnieg? U mnie trochę go spadło. :) 
Pa :*

sobota, 1 grudnia 2012

Skyfall

Siema!
W czwartek miałam wycieczkę. Powiem Wam, że było nawet fajnie. W Centrum Kopernika też mi się spodobało, chociaż chętnie bym się tam wybrała sama. Nie robiłam prawie w ogóle zdjęć, bo mi się nie chciało. W kinie byliśmy na 'Skyfall'. Film genialny. Cały czas trzymał w napięciu i zainteresowaniem go oglądałam.
Tak naprawdę to w piątek miałam napisać, ale jakoś mi się nie chciało. A dzisiaj też całkiem o tym zapomniałam. Ten weekend przeznaczyłam na naukę, bo mam sporo zaległości, a sprawdziany i kartkówki już czekają w przyszłym tygodniu. Jutro rano do kościoła, a później może się wybiorę na jakieś zdjęcia. :) Notka trochę chaotyczna. Ostatnio nie mam pomysłu na posty. W zasadzie to myślę cały czas o kilku sprawach i zapominam o blogu. Musze się ogarnąć! :D 
Pa ;*

wtorek, 27 listopada 2012

nigdy więcej :)

Siema!
Trochę mnie nie było. Powód? Wizyta w szpitalu na kilka dni. Na kilka strasznych dni. Poszłam w czwartek wieczorem, bo strasznie bolał mnie brzuch i podejrzewano wyrostek. Ja oczywiście panika, bo będą mnie cieli i w ogóle. Nie było tak źle. Dostałam antybiotyk i przeszło, jednak wyszłam dopiero wczoraj. Dlatego oświadczam, że nigdy więcej do szpitala! :) 
Oczywiście obłożnie chora Karolina poszła dzisiaj na zawody z unihokeja. Dobrze, że nic mi się nie stało. Aczkolwiek naciągnęłam tylko ścięgno, które wraca już do normy. W tym tygodniu się nie udało. Mamy trzecie miejsce, medale i przegrane uśmiechy. Przegrałyśmy pierwszy mecz i wszystko nagle się posypało. Dziś nie miałyśmy dnia do grania. Jednak cieszymy się z tego co jest. :)
W czwartek mam wycieczkę, a jutro i piątek nie idę do szkoły. Może popracuję nad blogiem, pojawią się częstsze posty. Idę czytać książkę. Pa :*
książki o miłości
grafika google :)

czwartek, 22 listopada 2012

Chora ;(

Siemka,
Zaraz wskakuję pod kołderkę. Zerwałam się dziś z trzech lekcji, bo strasznie się czułam. Muszę wydobrzeć, bo we wtorek zawody, a w czwartek wycieczka. Do tego wszystkie kości mnie bolą, chyba złapałam grypkę. -,- 
PAJĄCZEK :D
Napiszę jak wrócą mi siły. :) Pa :*

wtorek, 20 listopada 2012

I miejsce

Siema!
I po zawodach. Trochę się bałam, ale dałyśmy z dziewczynami radę i mamy I miejsce. Powiem Wam, że łatwo nie było. Sędzia nie był sprawiedliwy, bo chciał jak najlepiej tylko i wyłącznie dla swojej drużyny. Przeciwniczki strasznie faulowały. No ale, udało mi się strzelić trzy bramki. We wtorek kolejny etap. :)
Dzisiaj jakoś nie mam ochoty do nauki, ani niczego innego. Przyszłam do domu koło 16 i czekałam na mamę, która była na zebraniu. Oczywiście opieprz był za wagary, ale co tam. ^^ 
Od kilku dni męczy mnie wiele spraw. Wieczorami siadam w fotelu, włączam muzykę na full, przy ręku trzymam niecierpliwie telefon, i czekam, i myślę. W głowie mam niesamowity mętlik. Mam nadzieję, że dam radę jakoś to wszystko poukładać, bo na sobotę mam już plany i chcę być w dobrym humorze. :)
zdjęcie od Pati, jest urocze *.*
Idę się położyć, bo siniaki dają po sobie znać. Może jutro obejdzie się bez zakwasów i innych uszkodzeń. xd Dobranoc :*

niedziela, 18 listopada 2012

Koniec

Siema ludzie!
Sobotni wieczór zaliczam do najbardziej udanych. Czas spędzony z tamtymi ludźmi, było za*****cie! Kocham ich! Dzisiaj .. pojechałam do roboty, byłam na 18 w kościele i trochę pogadałam z Martyną. Nic szczególnego się nie działo. Jutro znowu poniedziałek. We wtorek mam zawody w unihokeja, gram w ataku, a po sobocie nie mogę się ruszyć tak jestem poobijana. Powstanie wielu stłuczeń przemilczmy. :) Nie wiem co to będzie, muszę się jakoś ogarnąć. Nie mam nowych zdjęć. Wstawiam znowu coś starego. Ostatnio w ogóle straciłam ochotę na wyjście z aparatem w dłoni i szukanie nowych inspiracji na zdjęcia. Nie wiem co się ze mną dzieje. ^^
Idę spać, bo padam. Dobranoc :*

sobota, 17 listopada 2012

Sobota

Dzień dobry! :)
Wczoraj miałam niezłą wycieczkę po Łodzi. U lekarza zeszło mi dosłownie 10 minut, a potem pojechałam z mamą do manufaktury, Ikei i kilku sklepów. Zakupy oczywiście zaliczam do udanych. Kupiłam dwie pary spodni, koszulkę i dwie bluzki z długim rękawem. Fajnie tak spędzić dzień, do tego nie musiałam iść do szkoły.
Plany na dziś? Sama nie wiem. Na razie słucham muzyki i ogarniam trochę w pokoju. Później odrobię lekcję i chyba wyjdę gdzieś ze znajomymi. Ogólnie Justyna robi dzisiaj urodziny, ale jeszcze nic o nich nie wiem. ^^ Może zrobię dziś trochę zdjęć, bo nie mam żadnych nowości.
dawno temu z pieskiem ze schroniska :)
A Wy co dzisiaj robicie?

środa, 14 listopada 2012

Ostatni dzień

Siema ludzie!
Drugi dzień egzaminów już za mną. Teraz został tylko język obcy poziom podstawowy i rozszerzony. To będzie wielka porażka! Jak patrzyłam na necie odpowiedzi do tych testów to się przeraziłam. Z polskiego mam około 15, a z części humanistycznej z 17. A Wam jak poszło?
Dzisiaj dzień minął mi całkiem dobrze. Po testach tylko trzy lekcje. Z chemii dostałam dwie piąteczki. Uhuhuh... w końcu szczęście mi dopisało. O i z historii też piąteczka się trafiła. Jutro mam dwie godziny treningu w unihokeja, bo we wtorek zawody. W piątek za to nie idę do szkoły. jadę do Łodzi na galerii i do lekarza przy okazji. :)
wygrzebane z Hubertusa Spalskiego :)
Idę przypomnieć sobie jeszcze kilka słówek na kartkówkę z angielskiego i trochę poczytam. Pa ;*

poniedziałek, 12 listopada 2012

próbne egzaminy :(

Hej,
Nie wiem jak u Was, ale w moim mieście piszemy przez trzy kolejne dni próbny egzamin. Jutro część z historii i wosu oraz jęz. polski. Niby nie jest on taki ważny, jednak chcę wypaść jak najlepiej.
Czy Wy też piszecie taki test? Trzymajcie kciuki ;*
Przechodząc do dzisiejszego dnia, to był on całkiem spoko. Po szkole pochodziłam trochę ze znajomymi koło szkoły i poszłam do ortodontki. Mam kolorowe gumki <3 Fajnie wyglądają, bo mocne kolory są. Wzięłam się trochę za lekcje. Muszę napisać jakiś e-mail po angielsku. Z moim zaawansowaniem w tym języku nie będę miała problemu. Oczywiście żartuję, prawie nic nie umiem z angielskiego. :)) A później powtórzę sobie trochę podstawy z historii i wosu.
ciemne wyszło, ale dlatego mi się podoba xd :))
Jakaś  ta notka bez ładu i składu. Mam nadzieję, że ją ogarniacie. Spadam do lekcji, bo chcę jeszcze odpisać Wam na komentarze. Pa :*

sobota, 10 listopada 2012

Weekendowo

Siemka,
Przepraszam, że nie piszę, ale weekend zaczęłam naprawdę świetnie. Cały czas byłam zajęta. Wczoraj wyszłam z Martyną i Karoliną, siedziałyśmy na boisku wojskowym i próbowałyśmy zagadać z jakimś żołnierzem. Odpowiedział kilka słów, ale nie miał czasu, bo biegał. :D A dzisiaj? Rano poszłam z mamą do sklepu po dresy, są całkiem spoko. [kiedyś pokażę ^^] Posprzątałam trochę w domu i umówiłam się z Martyną. Poszłyśmy do parku, tam poznałam Olę i Justynę. Później przyjechał Bercik z Boczkiem. Z nimi dopiero były odpały. Chłopaki odprowadzili nas pod trójkę, a w drodze mega nas wkurzali. Pojebani pozytywnie! :D  
Nie mam żadnych zdjęć. Właśnie skończyłam oglądać Step Up 2. uwielbiam filmy o tańcu, a szczególnie ulicznym. Może znacie coś ciekawego oprócz Step Up i Street Dance? Piszcie w komentarzach propozycje, chętnie skorzystam. Ale się rozpisałam! :o 
Chyba włączę sobie kolejną część Step Up. Jutro na 9 do kościoła, a potem na Bieg Niepodległości na 11.15 i wolne popołudnie. Ciekawe na co je wykorzystam? Zapewne na naukę -,- Papa ;*

środa, 7 listopada 2012

Jedyneczka :D

Hej,
Dzisiejszy dzień minął mi całkiem spoko. Co z tego, że dostałam drugą jedynkę z edb. Niby za to, że ją okłamałam, ale mnie to nie wzrusza. Nie moja wina, że ta baba jest jakaś po****na i ma nierówno pod sufitem! Nie ogarniam takich ludzi! Dobra, szkoda gadać. No to oprócz tego to dzień minął szybko i bardzo fajnie. Po szkole pochodziłam z Olą trochę po mieście i przyszłam do domu. Tata zrobił mi jakąś głupią pracę na technikę, której w ogóle nie ogarniałam, więc nie musiałam się wysilać. Lekcji też miałam mało. Boję się tylko jutrzejszej biologii, bo jak mnie spyta to będzie gała. :D
na boisku wojskowym :)
Idę umyć włosy i trochę poczytam. Pa :*

poniedziałek, 5 listopada 2012

Wiewióra

Hej,
Od samego rana nie miałam na nic chęci, bo cały czas lało. Dopiero o jakiejś 11 trochę się przejaśniło i wyjrzało słonko. Dzisiaj w szkole luz. Była tylko kartkówka z polskiego, poszła mi całkiem dobrze, ale okaże się potem. Jutro chyba nic mnie nie czeka. No w ostateczności kolejna kartkówka z polskiego. -.- Dobra biorę się za lekcje, bo później chcę jeszcze trochę poczytać i obejrzeć jakiś film. Uprzedzam, że jutro może nie być notki, bo wracam dopiero o 18 do domu. :)
Jakiś czas temu, siedząc w parku dojrzałam wiewiórkę. Trudno było ją uchwycić, bo za szybko skakała, ale jakoś dałam radę zrobić jedno normalne zdjęcie. :)

Jak Wam minął dzisiejszy dzień w szkole? :)
Pa :*

niedziela, 4 listopada 2012

niedziela

Hej,
Nie mam siły! Niedziela spędzona jak zwykle w pracy. Później poszłam na wieczorną mszę i pochodziłyśmy trochę z Martyną po mieście. Nie mam nawet żadnych zdjęć, bo nie było kiedy porobić. Jutro już poniedziałek, znowu szkoła. Nie chce mi się iść! Ale dobrze, że chociaż były dwa dodatkowe dni wolnego. Wykorzystałam je w 100%.
A Wy? Zadowoleni z weekendu?
takie tam bardzo twórcze zdjęcie z ruin :)
Mam kilka planów, co do bloga i notek. Myślę, że część uda mi się zrealizować w tym tygodniu. Idę wziąć gorącą kąpiel i idę spać. ^^ Pa :*