niedziela, 30 grudnia 2012

Podsumowanie 2012

Hej,
Już jutro Sylwester! Nie mogę się doczekać. Haha ... tak wiem, powtarzam się, no ale nie mogę opanować mojej radości. Dzisiejszy dzień spędziłam bardzo pozytywnie. Rano poszłam z Agatą do kościoła, później do domu i oglądałam filmy. Po południu wyszłam do Adama i poszliśmy na trochę do Ani pogadać. I nareszcie pozbyłam się ciążącego nade mną problemu (czyt. były). Człowiek mnie normalnie już denerwował. Dobra zerwaliśmy, koniec, skończyło się. On tego chyba nie zrozumiał i przez kilka dni musiałam dawać mu to do zrozumienia. W końcu nie wytrzymałam i napisałam kilka słów prosto z serca i zerwaliśmy kontakt. Mam nadzieję, że nie będzie mnie już dręczył, śledził i nachodził itd. :D

PODSUMOWANIE :)
Wypadałoby podsumować ten kończący się rok. A więc dużo się wydarzyło. Były łzy i śmiech. Czasami życie toczyło się z górki, a w niektórych momentach pod górkę. Jednak nie stwierdzam, że było źle. Co najbardziej mi utkwiło w pamięci? Hmm ... sama nie wiem. Na pewno wyjazdy do babci na wieś. Tam poznałam wielu ludzi i oderwałam się od bezinteresownego życia. Wielkim plusem były też wypady ze znajomymi, te w wakacje, jak i w roku szkolnym, poznałam nowe osoby. Wspólnie mieliśmy wiele przypałów, jak i niezapomnianych chwil. Jednym słowem, ten rok był udany. Ale od roku 2013 oczekuję czegoś więcej, a 'nóż widelec' może się uda spełnić moje marzenia. 

Mam dla Was zdjęcia z 2012 r. z różnych miejsc, które połączyły mnie z innymi. Przez nie chciałam Wam pokazać co tak naprawdę lubię robić i jak się zmieniałam ja. Sami zobaczcie :)

Zrobiłam listę postanowień noworocznych - pierwszy raz w życiu. Trochę długa, więc chyba będzie kłopot z zrealizowaniem wszystkiego. Muszę dołożyć do tego wielu starań i w Nowym Roku będę Was o nich informować. Co do bloga to też mam taką listę i myślę, że uda pogodzić mi się naukę z blogowaniem i częściej będę Was odwiedzać. :) 
A Wy macie postanowienia noworoczne? :)

Pewnie już nie napiszę, więc składam krótkie życzenia. 
Nowy Rok powitajcie w szampańskim nastroju, ufając, że będzie wspaniały i przyniesie niezapomniane chwile. Zapomnijcie o szarej rzeczywistości i bawcie się najwspanialej jak potraficie. 

Ale się rozpisałam :o Wiem, że większości z Was nie będzie chciało się tego czytać, ale piszę to dla siebie jak i dla Was. Ci co dotrwali do końca - wielkie dzięki. ;* Od pewnego czasu blogowanie stało się moim drugim 'życiem'. Fajnie tak, gdy wiesz, że są ludzie z podobnymi problemami, że możesz zobaczyć jak żyją inni, czasami możesz się kimś inspirować i po prostu cieszyć się. :)
Pa ;* 
Do zobaczenia w 2013 roku!

sobota, 29 grudnia 2012

jeszcze trochę wolnego

Hej,
Nie mogę uwierzyć w to, że już sobota, a za kilka dni znowu do szkoły. Ja mam jeszcze tyle planów do zrealizowania, nie wiem czy się wyrobię. Dobrze, że jest Sylwester, to będzie można się jakoś odprężyć i zabawić. Macie już plany na Sylwestra? Ja idę do Madzi, będzie kilka osób z mojej klasy, więc zabawa udana. Jeżeli u niej nie wypali to idziemy do mnie, bo rodziców nie będzie. :D 

Miałam iść dzisiaj na miasto, ale trochę mi się nie chce. Postanowiłam zostać w domu i ogarnąć lekcje, bo po Nowym Roku mam już masę zapowiedzianych sprawdzianów. -,- Przy okazji uporządkuję sobie moje 'rupiecie' i zrobię przemeblowanie w pokoju. :D 
Zabiorę Cię tam, gdzie nie ma cierpienia.
Pokażę świat bez bólu i upokorzenia.
Chcę byś zawsze przy mnie był
i razem ze mną szczęście pił. :)
Planuję kupić sobie tablet. Może ktoś ma? Jesteście zadowoleni z niego? Piszcie ;p Idę się zabrać za te porządki. :D Pa, może jeszcze dziś zajrzę. :)

środa, 26 grudnia 2012

... i po świętach

Cześć,
Dziś ostatni dzień świąt. Jak Wam minęły? Mi całkiem dobrze, wczoraj dzień z rodzinką - było super. Oczywiście faceci musieli troszkę wypić, więc wujka nieco zakręciło. Zaczął mnie przytulać, tańczyć ze mną, nosił po pokoju. Haha .. Kocham go! :D A dzisiaj? Rano poszłam do kościoła, a potem z Wojtkiem na spacer. Zrobiłam nawet kilka zdjęć, bo słoneczko wyszło. :)
Żelazny <3
Możliwe, że jutro też wybiorę się na jakieś zdjęcia. Jak tylko ogarnę jutrzejsze obowiązki to idę w plener. Jeszcze wieczorem mamy zamiar iść na tor ze znajomymi. :) Także cały dzień zaplanowany. 
Pa ;*

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wigilia

Hej,
Ten post miał pojawić się trochę wcześniej, ale byłam zajęta przygotowaniami do wigilijnej kolacji. A właśnie ... Jak po Wigilii? Spędzaliście ją w domu, czy gdzieś jechaliście? :) Ja miałam w domu. Atmosfera nawet przyjemna tylko trochę mi odwaliło w czasie składania życzeń. W tym roku pozwoliłam sobie na trochę luzu, bo i tak wiem, że życzenia te się nie spełnią. Moja mama słysząc mnie, to ze śmiechu nie mogła wyrobić. No ale śmiech to zdrowie. :D
Macie tu kilka zdjęć, nic specjalnego, ale zawsze coś ...
... i świąteczne życzenia, trochę późno :D
A więc wszystkim moim Czytelnikom życzę wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności i ciepła rodzinnego. Pod choinką dużo prezentów i w ogóle wszystkiego najlepszego ;*
życzy Karolina ;*

piątek, 21 grudnia 2012

Wigilia klasowa

Hejka,
Dzisiaj miałam Wigilię klasową. Było mega! Może Wam opowiem wszystko po kolei? No to tak, ogólnie bym dzisiaj prawie zaspała, ale to nic. Od 8 zaczęliśmy wigilię, najpierw składanie życzeń, potem konsumpcja naszych dań. Moje babeczki wszystkim smakowały. Fuck Yea! :D Później wszyscy się rozbawili na maxa i była niezła sesja zdjęciowa, każdy każdemu robił zdjęcia i każdy z każdym miał zdjęcie. A oto co wyprawialiśmy w sali, nasz wychowawca to, aż nie wierzył w to co widzi. :)
Później poszliśmy na przedstawienie, a po zakończeniu wybraliśmy się na tor i kręgle. Droga tam była bardzo zabawna. Cały czas wygłupy z chłopakami i dziewczynami. Dziwne rozmowy i zachowania. Tak, to tylko spędzanie czasu z moją klasą. :D Jazda na lodowisku także nie obyła się bez zdjęć i śmiechu. :))
Paczajcie ;3
Nie pytajcie co chciałam zrobić, tylko rzuciłam się na lód xD
To była ostatnia wigilia w tym składzie. Będzie mi brakować tych ludzi. Jednak ostatnie 6 miesięcy na pewno wykorzystamy jakoś wspólnie. Szkoda, że dopiero w trzeciej klasie tak naprawdę się zgraliśmy. :) Gdy dostanę resztę zdjęć, na pewno jeszcze coś pokażę. 
Jutro zostaję chyba w domu i zabiorę się za ostatnie przedświąteczne porządki. Może zrobię lekcje, aby mieć spokój na całe święta. Pomyślę też nad udekorowaniem mojego pokoju, zrobię jakiś tajemniczy nastrój. ;3 Kończę. 
Papa ;*

czwartek, 20 grudnia 2012

Na słodko

Siemka kochani,
Dzisiaj miałam ostatnie lekcje w tym roku kalendarzowym. W szkole świąteczna atmosfera bardzo dopisuje. Wracając, wstąpiłam do Kauflanda i kupiłam kilka słodkości. Mmm... od czasu do czasu można sobie pozwolić. :D
Przyznam się, że donuty jem pierwszy raz i są wyśmienite! :)
Jutro wigilia klasowa. Muszę upiec babeczki. Będzie ciekawie. Chyba jutrzejszy dzień zaliczę do najbardziej udanych. :) Ale to się jeszcze okaże. Macie już postanowienia noworoczne? Ja kilka mam, jednak wypadałoby pomyśleć nad resztą. Trochę krótka notka, no ale... Papa ;* Odezwę się jutro :)

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Miłość

Wiecie, miłość to taki dziwny stan, w którym doznajesz nowych uczuć, emocji, przeżywasz wspaniałe chwile. Starasz się o jak najlepsze wspomnienia. Chcesz spędzać czas tylko z tą drugą osobą. Ale czy to się opłaca? Przecież w końcu i tak się kiedyś rozstaniemy. Zapomnimy o sobie lub zostaniemy tylko przyjaciółmi. Czy to nie bez sensu, gdy osoba, która wie o Tobie wszystko nagle odchodzi i nic po niej nie zostaje? Jednak jesteśmy ludźmi i uczymy się na błędach. Każda minuta spędzona z drugą połówką jest dla nas niczym wieczność. Pragniemy tylko szczęścia i prawdziwej miłości. Ale czy ona istnieje? :*

No .. To by było z listy 'moje refleksje'. Tak, tak. Wzięło mnie na refleksje. Czy Wy wierzycie w prawdziwą miłość? Dobre pytanie, nie? Ja osobiście nie, ale może da się to zmienić. Poniedziałek... znowu zaczął się tydzień monotonności, nauki. Ale jeszcze tylko trzy dni i wolny piątek, i święta. Wolny piątek, mam na myśli wigilię klasową, a potem wyjście na tor łyżwiarski i kręgle. Ostatnia wigilia z tą klasą musi być spędzona znakomicie. W ogóle dzisiaj się dowiedziałam, że chłopaki z klasy chcą do mnie na Sylwestra wbić, ale to tylko takie plany. Dla mojego dobra i dobra mojego domu mogłyby się nie spełnić, chociaż fajnie by było. :)
Mówią, że szczęściu trzeba pomóc. Moim zdaniem szczęście samo nas znajdzie
w odpowiednim momencie., bo życie jest dla pełne niespodzianek. 
Idę pouczyć się na sprawdzian z geografii. Podobno ma być trochę trudny, a nie chciałabym załapać na koniec złej oceny. Pa ;*

sobota, 15 grudnia 2012

weekend

Hej!
Miałam się wybrać z Wojtkiem na tor, ale zaczął padać u mnie deszcz. Trudno, może jutro się uda. A tak w ogóle to dzisiejszy dzień spędziłam na świątecznych porządkach. Kiedy zaczęłam sprzątać biurko, aż się przeraziłam. Znalazłam tam tyle zagubionych rzeczy. Ile to skarbów można znaleźć przez większe sprzątanie. :) A Wy już zrobiliście porządki? ;>
W piątek pisałam ostatnią część próbnych testów gimnazjalnych. Część językową raczej zawaliłam, ale to się okaże. Najlepiej poszła mi matematyk. Jednak nie znam jeszcze dokładnej punktacji, są to tylko moje przypuszczenia, więc wszystko może się zmienić. Wam jak poszły egzaminy? :)
Nad Pilicą <3 chcę już wiosnę !
Ostatnio naprawdę nie mam czasu na bloga. Więcej poświęcam go na naukę, czy czytanie albo spotkania ze znajomymi. Chociaż to ostatnie też już rzadko jest w moich planach. Sama zaczęłam zauważać, że zamykam się w sobie i zmieniam swój charakter. Więcej rozmawiam z ludźmi w szkole niż z przyjaciółmi. Myślę, że to się zmieni, bo chciałabym być taka jak kiedyś. Powód zmiany? Lepiej zostawię go dla siebie. :)
Idę uzupełnić lekcje póki mam wolny czas. Jutro idę rano do kościoła, a później na tor. W między czasie może pójdę na zdjęcia. Chociaż pewnie i tak plany się zmienią. Pa ;*

wtorek, 11 grudnia 2012

stare zdjęcie :)

Siemka!
Już wtorek. Ten tydzień bardzo szybko leci. Teraz przez trzy kolejne dni będę miała znowu próbne testy. Tylko organizacja trochę się rozsypała, bo nikt nie wie, co, gdzie i jak. No trudno, jakoś sobie poradzę. Dzisiaj w szkole nic ciekawego. Dostałam dwie piąteczki z geografii - jedyny plus. :) Na religii musiałam pisać zaległą kartkówkę z pytań do bierzmowania, dobrze, że Adam trochę mi podpowiedział. :D 
Na jutro mam kilka planów, ale nie wiem czy się uda. Pójdę może z kimś na zdjęcia albo sama przejdę się na spacer. Potrzebuję tego! Muszę w końcu choć na chwilę oderwać się od tych wszystkich problemów. Ostatnio trochę ich przybyło, a towarzyszą im zaskakujące emocje i uczucia. 
W weekend oglądałam swoje zdjęcia z podstawówki i z dzieciństwa. Aż nie wieżę, że przez tak krótki czas, można się tak zmienić. Paczajcie ;3 Może między tymi tak tego nie widać, ale różnica jest ogromna. Myślę, że częściej będę wstawiać jakieś stare zdjęcia, coś nowego na blogu. :D
Jutro pamiętna data - 12.12.12 :) Planujecie coś na jutrzejszy dzień? Lepiej pomyślcie, bo kolejna taka zbieżność będzie dopiero za 100 lat. :) Dobranoc ;*

sobota, 8 grudnia 2012

Mecz

Siema ludzie!
Dzisiaj byłam na meczu Skry Bełchatów z Rzeszowem. Atmosfera dopisała w 100%. Świetna gra, wspaniali zawodnicy. Lubię to! :D Zdjęć za dużo nie robiłam, bo wolałam pokibicować. Oczywiście byłam za Skrą. Jednym z ważniejszych wydarzeń, było wygranie przez tatę mojej koleżanki biletu na podróż do Włoch lub Austrii. Miał wielkie szczęście, bo losowanie było wśród większości kibiców. Gratuluję mu. :)
Macie kilka zdjęć. Szkoda, że zła jakość, bo reflektory miały straszne światło. Wybrałam te najlepsze. Gdy zaczęłam je oglądać na komputerze, załamałam się. Jednak po przeróbce nie są całkiem złe. :D
'Klub kibica Skry Bełchatów'
Asseco Resovia Rzeszów - skład :)
Skra Bełchatów - skład :)
A Wy lubicie jeździć na takie mecze? 
Lecę ogarnąć troszkę i włączę sobie jakiś film. Może pojawi się recenzja. A tak w ogóle to uprzedzam, że przez kilka dni może nie być nowych notek. Komputer oddaje do naprawy, ale nie wiem kiedy go biorą i kiedy odzyskam. Pa ;*

piątek, 7 grudnia 2012

Mikołajki w galerii :)

Siemka kochani!
Wczorajsze Mikołajki spędziłam w niesamowitym nastroju. Najpierw wycieczka do Piotrkowa, do galerii. Spotkałam tam nawet Świętego Mikołaja i nie obyło się bez zdjęć. W wolnym czasie pooglądałyśmy z dziewczynami wystawy sklepów. Świąteczny wystrój galerii jest niesamowity. Dookoła kolorowe ozdoby, choinki, wszędzie były światełka. Cudownie :)
"Dom Mikołaja" :D
Taka tam słitka z Mikołajem. Rozmowa z nim była bardzo genialna :D
 Później miałyśmy zaplanowany seans. Było małe opóźnienie, ale warte, bo film genialny. A mianowicie "Atlas chmur". Polecam! Nie będę Wam o nim opowiadać, lepiej obejrzyjcie sami. Według mnie, film uczy nas trochę, znajdziemy tam wątki miłosne, a także o życiu i śmierci. Oglądał ktoś? :)
Po powrocie do Tomaszowa, od razu wybrałam się na otwarcie toru łyżwiarskiego. Poszłam z Wojtkiem, spacer w największy śnieg był bardzo dobrym pomysłem. Jednak świetnie się bawiłam i nie zapomnę kilku rzeczy z wczorajszego dnia. O! Zapomniałabym, najlepszym prezentem na Mikołajki był śnieg , w końcu mogłam poczuć ten wspaniały nastrój świąt i nie tylko. :)
To by było na tyle dziś. Chyba Was nie zanudziłam. Jutro mam wyjazd na mecz Skry Bełchatów. W zeszłym roku miałam podobny. Oczywiście zdjęcia będą! Tak więc zapraszam na kolejny post. Idę odpocząć, bo niedawno wróciłam z toru i jestem trochę poobijana przez kolegów. Pa :*

wtorek, 4 grudnia 2012

Muzycznie :)

Siema!
W czwartek mam wypad do Piotrkowa. Załapałam się na wycieczkę do kina i galerii. Może coś sobie kupię. I kolejny dzień nie będzie mnie w szkole. No a co dzisiaj robiłam? Cały dzień poza domem. Do 15.30 w szkole, potem na trochę do Pati, spacerek z Wojtkiem, do kościoła z chłopakami i spacer z nimi po mieście. Fajnie dzisiaj było! :) Mam nawet jakiś lepszy humor, chociaż zimno i tak doskwierało. Dzisiaj coś innego. Muzyka. Wstawiam jakieś piosenki, co ostatnio słuchałam.
Co tam u Was? Pada u Was śnieg? U mnie trochę go spadło. :) 
Pa :*

sobota, 1 grudnia 2012

Skyfall

Siema!
W czwartek miałam wycieczkę. Powiem Wam, że było nawet fajnie. W Centrum Kopernika też mi się spodobało, chociaż chętnie bym się tam wybrała sama. Nie robiłam prawie w ogóle zdjęć, bo mi się nie chciało. W kinie byliśmy na 'Skyfall'. Film genialny. Cały czas trzymał w napięciu i zainteresowaniem go oglądałam.
Tak naprawdę to w piątek miałam napisać, ale jakoś mi się nie chciało. A dzisiaj też całkiem o tym zapomniałam. Ten weekend przeznaczyłam na naukę, bo mam sporo zaległości, a sprawdziany i kartkówki już czekają w przyszłym tygodniu. Jutro rano do kościoła, a później może się wybiorę na jakieś zdjęcia. :) Notka trochę chaotyczna. Ostatnio nie mam pomysłu na posty. W zasadzie to myślę cały czas o kilku sprawach i zapominam o blogu. Musze się ogarnąć! :D 
Pa ;*