czwartek, 21 sierpnia 2014

sunsets

Hejka,
I znowu długo tutaj nie pisałam. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Przechodzę trudny okres? Nie mam czasu tutaj pisać? Brakuje mi motywacji? Tysiące razy próbowałam coś tutaj napisać, ale po prostu nie potrafiłam. Od pewnego czasu jest ze mną coraz gorzej. Zmieniłam się nieodwracalnie. Ale mnie się to podoba. Każdego dnia uciekam do 'swojego świata', biję się ze swoimi myślami, czasami śmieję się sama do siebie, czasami płaczę. Dawno tak się nie czułam, jednak nie umiem rozmawiać o tym co czuję. Lepiej jest mi to napisać, nie patrzę wtedy komuś w oczy, nie muszę się bać. Najlepiej czuję się, patrząc na zachód słońca. To jest coś pięknego! Mimo tego, że wszystkie wspomnienia złe i dobre wracają, myślisz o przyszłości, układasz swój plan, planujesz i planujesz. Wiesz, że wszystko z czasem się zmienia, ale i tak planujesz. Każdego dnia dokładasz nowe pomysły, które chcesz zrealizować. I kiedyś to się uda... musi się udać.
zachód słońca u babci
zachód słońca nad zalewem
Sama już nic nie rozumiem. Czyżby to przez Niego się tam zmieniam? Czy On może mieć aż tak duży wpływ na mnie? Może powinnam ograniczyć kontakty z niektórymi osobami? Tyle pytań bez sensownej odpowiedzi. Tyle nieskończonych możliwości.

Chciałabym już wrócić do szkoły. Jeszcze tylko tydzień i kilka dni, jeszcze trochę. Może wtedy uda mi się zapomnieć. Oderwę się od tych przykrych rzeczy. Będę żyć chwilą. :)

Cieszycie się z końca wakacji czy moglibyście jeszcze trochę poleniuchować?  

niedziela, 3 sierpnia 2014

Bałtyk

Hej,
Nie zdążyłam dodać posta przed moim wyjazdem. A mianowicie byłam na tygodniowych wakacjach nad naszym polskim morzem. Spontaniczny wypad z rodzicami, a jakże udany. Pogoda dopisała, woda w morzu niezbyt ciepła, ale dało radę trochę popływać. Można powiedzieć, że jestem zadowolona. Zdjęć mam tyle, że prawie nic. Nie było czasu na pstrykanie fotek. Cały czas poświęciłam na odpoczynek, opalanie, relaks, opalanie i tak w kółko. Brakowało mi takiego leniuchowania. :)
JAROSŁAWIEC 2014
Nie ma to jak nasz Bałtyk! Jeżdżę nad różne morza, ale to jest moim ulubionym. 
A Wy lubicie odpoczywać nad Bałtykiem?

Jutrzejszy dzień mam już zaplanowany. Czekają mnie generalne porządki w domu i muszę radzić sobie sama, bo mamy nie będzie. Nie lubię mieć wszystkiego na głowie. Po południu może wyjdę z Agatą na małe zakupy. 
Wpadnę na Wasze blogi i uciekam do łózka. Dobranoc! :)