środa, 18 lipca 2012

Szaro i ponuro

Siema,
Od rana jestem na nogach i robię różne rzeczy. Głównie pomagałam rodzicom i w domu i na podwórku. Eh, nie mam siły. Zaraz jednak wychodzę się przejść. Potem z Pauliną pomyślimy czy pójdziemy na miasto czy nie. Pogoda jest straszna! Szaro, ponuro, wietrznie i zimno. Ale bezsensu jest siedzieć w domu i nic nie robić. To ja lecę! I sorry za tak krótką notkę. :) Pa :*
takie tam na poprawę tej ponurej pogody :)

7 komentarzy:

  1. u mnie tak samo -.-

    pozdrawiam, kama. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie świeci słoneczko, ale nie można ukryć ciemnych chmur ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcie, tak mnie się ze słonecznym latem kojarzy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroscze tej energii :)) Ja dzisiaj jak wyszła z koleżanką na dwór, to zamarzałam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Odwiedzam wszystkie blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać linku do bloga :)