Nie wyspałam się, mama przed chwilą ściągnęła mnie z łóżka i powiedziała, że jedziemy do Warszawy. Ciekawe po co? Chyba do jakiś hurtowni. W nocy u mnie padało, szkoda że deszcz, a nie śnieg. Nie mogę doczekać się śniegu, oby szybko spadł! A tu jakaś grafika z google. :)
Idę zakładać kurtkę, bo mama czeka. Zapraszam do komentowania poprzednich postów!
Pa ; *
Pa ; *
miłego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńteż chcę śnieg!
OdpowiedzUsuńteż chce śnieg :)
OdpowiedzUsuńteż już z niecierpliwością oczekujemy na śnieg;)
OdpowiedzUsuńświetny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
ja tez chce śnieg ;)
OdpowiedzUsuńKocham Warszawę! :)
OdpowiedzUsuńu nas to samo ;c chcemy śnieg i święta !!! pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuń