Majówka dobiega końca. Spędziłam ją trochę pracowicie, ale cóż. Szkoda tylko, że pogoda mało dopisywała. Szaro, deszczowo i wietrznie. :( Jednak trzeba się cieszyć z tego co jest.
Wyszłam dzisiaj wieczorem z Gerardem i uczyłam jeździć się na jego deskorolce. Nie chcielibyście tego widzieć. Dobrze, że nie zaliczyłam żadnej gleby, chociaż mało brakowało. Obiecałam sobie, że do wakacji nauczę się jeździć. Trochę się pośmialiśmy, powygłupialiśmy i odprowadził mnie kawałek do domu. Uwielbiam spędzać z nim czas, chociaż mogę się pośmiać. :D
Macie coś z ostatniej sesji :P
Z Gerardem :p |
Z Martyną :) |
Jutro jej w moim mieście odpust. Hmm ... czuję ciekawie spędzony dzień. Paa :*
Swietna koszula:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.saymejustine.blogspot.com
Ale masz świetną czapkę *.*
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; )
Pozdrawiam : )
fajny blog
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz oglądać zdjęcia zapraszam na mojego bloga : )
http://photobyjoot.blogspot.com
Pozdrawiam : ))
Piękna koszula *.*
OdpowiedzUsuńczapka megaa ♥
podobają mi się takie : D
może obserwujemy ? ( odpowiedź proszę u mnie ; ))
Pozdrawiam ! ♥
Śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała nauczyć się jeździć na desce ;3
sandi-sandii.blogspot.com
Ja już obserwuje ; *
Czekam na ciebie ;)
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń+zapraaszam do mnie ;P
Piekne zdjecia, fajny blog :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
czekam na nową notkę oraz obserwuję ♥
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń