sobota, 4 maja 2013

You can not buy love

Cześć,
Majówka dobiega końca. Spędziłam ją trochę pracowicie, ale cóż. Szkoda tylko, że pogoda mało dopisywała. Szaro, deszczowo i wietrznie. :( Jednak trzeba się cieszyć z tego co jest. 
Wyszłam dzisiaj wieczorem z Gerardem i uczyłam jeździć się na jego deskorolce. Nie chcielibyście tego widzieć. Dobrze, że nie zaliczyłam żadnej gleby, chociaż mało brakowało. Obiecałam sobie, że do wakacji nauczę się jeździć. Trochę się pośmialiśmy, powygłupialiśmy i odprowadził mnie kawałek do domu. Uwielbiam spędzać z nim czas, chociaż mogę się pośmiać. :D
Macie coś z ostatniej sesji :P
Z Gerardem :p
Z Martyną :)
Jutro jej w moim mieście odpust. Hmm ... czuję ciekawie spędzony dzień. Paa :*

9 komentarzy:

  1. Swietna koszula:)
    Pozdrawiam
    www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale masz świetną czapkę *.*
    Obserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; )
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog

    Jeżeli lubisz oglądać zdjęcia zapraszam na mojego bloga : )
    http://photobyjoot.blogspot.com

    Pozdrawiam : ))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna koszula *.*
    czapka megaa ♥
    podobają mi się takie : D
    może obserwujemy ? ( odpowiedź proszę u mnie ; ))
    Pozdrawiam ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcia <3
    Też bym chciała nauczyć się jeździć na desce ;3
    sandi-sandii.blogspot.com
    Ja już obserwuje ; *
    Czekam na ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne zdjęcia :)
    +zapraaszam do mnie ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne zdjecia, fajny blog :)
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  8. czekam na nową notkę oraz obserwuję ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Odwiedzam wszystkie blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać linku do bloga :)