czwartek, 7 lutego 2013

happiness is the key

Siema,
Ale mam dzisiaj dobry humor. Zostałam dzisiaj w domu, zrobiłam sobie takie małe wagary. Rano przyszła do mnie Agata, a potem łaziłyśmy po mieście i jeszcze Madzia doszła. I potem druga Agata i Olka, bo z biologii uciekły. Haha, kocham je za ten przypał. Niech wiedzą, Malina ciebie się to tyczy. <3 :D

W sumie nic ciekawego się już nie wydarzyło i chyba w najbliższym czasie ma się nie wydarzyć. Powoli zaczynam realizować swoje cele i marzenia. Jednak nie myślałam, że to będzie takie trudne. Codziennie staram się widzieć świat z innej perspektywy niż dotąd. Udaje mi się. Ale czy warto się zmieniać tylko po to, aby zyskać szacunek innych ludzi, a nawet tej jednej jedynej osoby? Nie, stanowczo nie. Dlatego postanowiłam przestać się zadręczać, zmienić swoje nastawienie do świata i do samej siebie. Szkoda, że przywiązanie do kilku osób nie pozwala mi na więcej. Myślę, że już niedługo wszystko wróci do normy. :))
Mając swoje własne zdanie, uświadamiamy innym, że jesteśmy odważni. Umiemy sobie poradzić z problemami, umiemy akceptować zmiany, umiemy się cieszyć. 
Muszę zrobić kilka notek, abym miała co dodawać, gdy będzie brak czasu. Spadam uzupełnić lekcje i nauczyć się na sprawdzian z fizyki. -.-"
Papa :*

11 komentarzy:

  1. o ezu, nie lubię fizyki :x
    zapraszam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma co się zmieniać na potrzeby innych, w ten sposób robimy z siebie kogoś kim nie jesteśmy. : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na sprawdzianie z fizyki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze że masz dobry humor :D :D :D
    super czapka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. dobre słowa. powodzenia na sprawdzianie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. EJEJEJE FIZYKA JEST FAJNA hehehe ;p i mowie to ja która jeszcze w tamtym roku jej nienawidziła, serio!

    OdpowiedzUsuń
  7. ALE ZES DOWALILA Z TYM PIERWSZYM ZDJECIEM ! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!
Odwiedzam wszystkie blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać linku do bloga :)