Miałam tu dziś nie dodawać notki, ale jakoś tak wyszło, że ją piszę. Dzisiejszy dzień zleciał mi bardzo szybko i fajnie. Po szkole spotkałam się z Agatą i trochę pogadałyśmy i pochodziłyśmy. Szkoda, że nie miałam aparatu, bo byłyśmy w parku, a tam nareszcie widać było śnieg. Wieczorkiem spotkałam się z Izą i dała mi prezent gwiazdowy. Dostałam kalendarz na 2012 rok z kolekcji SheepWorld oraz fioletową dekorację do nowego pokoju. :D Prezent był świetny. Dziękuję ;**
Na jutro mam kilka planów i chyba wezmę aparat do szkoły, bo po lekcjach idę na kebaba z Agatą i gdzieś się przespacerujemy. Myślę, że uda mi się zrobić jakieś ładne zdjęcie ze śniegiem. O ile do rana nie zniknie ^^
A teraz mam dla Was świąteczną piosenkę 'Last Christmas', tak do zbliżających się świąt.
'Last Christmas
I gave you my heart
But the very next day
you gave it away
This year
To save me from tears
I'll give it to someone special'
A teraz zabieram się za książki, bo cała ich sterta zatłacza moje biurko. -.- Dobrze, że jutro jest ostatni dzień szkoły i przerwa świąteczna.
Pa ;*
Las Christmas - bożonarodzeniowy standard :D
OdpowiedzUsuńŚnieg! O____O przypomnij mi jak to wygląda...
OdpowiedzUsuńLast Christmas ♥
Klasyk :* uwielbiam tą piosenkę :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, pozdrawiam :*
u nas dzisiaj wypada wigilia klasowa ;)
OdpowiedzUsuńale kebab to to samo ^^
też już nie mogę się doczekać ostatniego dnia pracy... i długi weekend! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą piosenkę:P
OdpowiedzUsuńLast christmas, reklama coca - coli, kewin sam w domu - i święta gotowe :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą piosenkę;0
OdpowiedzUsuńsmacznego!;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.
Laaaaast Chrisman alalala!
OdpowiedzUsuńDenerwuje mnie ta piosenka. :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą piosenkę!;)
OdpowiedzUsuńB. lubię piosenkę "Last Christmas"...dziś Titanic.. nie mogę się doczekać.. jeszcze z 20, 15 min i zaczną się emocje... < 33
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za komentarze ♥
P.S.
Byłabym baaaardzo wdzięczna gdybyś kliknęła "lubię to" na mojej stronie na FB < 3
Święta święta i po świętach!
OdpowiedzUsuń