wtorek, 23 października 2012

Motyle .

Znowu tydzień zmarnowany na szkołę. Codzienne powroty ze szkoły koło godziny 18 wykańczają mnie. Nawet nie mam czasu na czytanie czy fotografowanie jesieni, która odchodzi wielkimi krokami. Mam tyle inspiracji, tyle planów, ale czy zdążę? Czas za szybko mija. Dziś wróciłam o 18, usiadłam do lekcji na jakieś 2 godzinki i padłam na łóżko. Leżałam i myślałam jak się zatrzymać, chociaż na chwilę. 
Jedyna pocieszająca wiadomość to to, że jutro kończę o 13.30, potem na wizytę do fryzjera i na miasto. Może w końcu uda mi się coś kupić, bo ostatnio nie mam ani na to czasu, ani weny. No dobra, kończę. Posiedzę jeszcze z godzinkę na internecie, poszukam nowych, ciekawych blogów do czytania, odpowiem na nieliczne komentarze (to z mojej winy taka mała ilość, nie martwcie się, nie mam do Was pretensji o to). :) 

Zostawię Was ze zdjęciami. Tylko, które by tu dodać? Może coś wesołego? Chwila zastanowienia i wybieram. :) Postawiłam na motyle. Przez całe wakacje polowałam na kolorowe motylki, a któregoś dnia na spacerze było ich od groma. Oczywiście 15 minut postoju przy jednym punkcie i fotografowanie. :D
Już mam plany co do tych zdjęć. Hehe .. pochwalę się jak dojdą one do zrealizowania. W ogóle wzięłam zdjęcia do wywołania, ale nie mam czasu zanieść. Najpierw to muszę kasę uzbierać. :D

13 komentarzy:

Dziękuję za komentarz!
Odwiedzam wszystkie blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać linku do bloga :)