Ranek był dla mnie bardzo ciężki. Nic mi się nie chciało, a gdy pomyślałam o szkole to zwaliłam się z nóg. W szkole miałam ogromne szczęście. Z geografii i niemieckiego nie zostałam zapytana! A dzisiejsze trzy godziny w-f'u były super, siedzieliśmy na trawie i gadaliśmy. Uwielbiam takie zajęcia. To było w skrócie o szkole.
Wczoraj byłam aż na dwóch festynach, na każdym po trochu. Dodam kilka zdjęć, ale najpierw muszę wziąć od Pati, bo mi się nie chciało robić. ^^ Do domu wróciłam koło 23 i byłam mega zmęczona.
Wstawiam jakieś zdjęcie i spadam do lekcji, bo mam dużo zadane. I jeszcze muszę posprzątać -,-
robione u babci na wsi, szkoda, że wyszło bardzo ciemne :)
Później zajrzę przeczytać kilka komentarzy, bo muszę się jeszcze z zaległymi uporać. Pa ;*
oj szkoda, bo widać, że piękne mogło być ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcie :) dające czas na refleksję...
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:*
ja też lubię takie nicnierobienie na wfie:D
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie:)
U mnie dzisiaj tragedia. Dojrzę zgubiłam kasę na śniadanie to jeszcze był nudny apel. Dobrze, że trwał tylko 20 min. ;pp
OdpowiedzUsuńFajna fotografia ; )
OdpowiedzUsuńMnie też się absolutnie nic dziś nie chciało... ;p
OdpowiedzUsuńtrochę ciemne, faktycznie, ale i tak ładne to zdjęcie : >
OdpowiedzUsuńNie ma to jak obgadywanie chlopakow z p.Nowicka <3
OdpowiedzUsuńteraz nalezy sie odpoczynek :-)!! pozdrawiam odpoczywaj :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie! powodzenia w nauce;)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie. ^^
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie !
OdpowiedzUsuńzapraszam ^^