Niedawno wróciłam ze szkoły, bo śpieszę się na wizytę do ortodonty. Idę na zakładanie aparatu. Miesiąc temu pisałam, że będę miała aparat, a to tak szybko zleciało. Nie wiem czy mam się bać, czy co innego robić. W szkole było dzisiaj nawet fajnie, muszę zrobić tylko pracę na artystyczne, bo mi się na lekcji nie udała. Z biologii pani oddawała nasze sprawdziany i dostałam następną tróję do kolekcji -.-
Haha ... różowo ..
Idę coś zjeść, umyć zęby i lecę na wizytę. Możecie się chyba spodziewać zdjęcia mojego aparatu.Pa ;*
mnie kojarzy się on boleśnie, ale mimo wszystko moje zęby byłyby dzisiaj katastrofą gdyby nie aparat;)
OdpowiedzUsuńheh , ja też powinnam mieć aparat , ale odwlekam to jak tylko mogę :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałem taki aparat na zębach :)
OdpowiedzUsuńale fajnie ;d
OdpowiedzUsuńMoja siostra nosi, ale ona nie ma stałego.
OdpowiedzUsuń