Drugi dzień egzaminów już za mną. Teraz został tylko język obcy poziom podstawowy i rozszerzony. To będzie wielka porażka! Jak patrzyłam na necie odpowiedzi do tych testów to się przeraziłam. Z polskiego mam około 15, a z części humanistycznej z 17. A Wam jak poszło?
Dzisiaj dzień minął mi całkiem dobrze. Po testach tylko trzy lekcje. Z chemii dostałam dwie piąteczki. Uhuhuh... w końcu szczęście mi dopisało. O i z historii też piąteczka się trafiła. Jutro mam dwie godziny treningu w unihokeja, bo we wtorek zawody. W piątek za to nie idę do szkoły. jadę do Łodzi na galerii i do lekarza przy okazji. :)
wygrzebane z Hubertusa Spalskiego :) |
No coż z polskiego nie było tak źle, jedynia rozprawka była dość ciężka -.- historia, wos - masakra. Matematyka porażka. Przyrodnicze tak samo -.-
OdpowiedzUsuńkonie <3
OdpowiedzUsuńAle ładny koń ^^
OdpowiedzUsuńmi poszło średnio na egzaminach :)
OdpowiedzUsuńu mnie tezz jest cos takiego
OdpowiedzUsuńlubię jeździć na Hubertusa jak jest u mnie w okolicy :P
OdpowiedzUsuńmnie egzaminy czekają dopiero za rok:D
OdpowiedzUsuńO oo o o dobre wyniki :)
OdpowiedzUsuńA co do angielskiego był trudny ;/
Ja też egzaminy pisałam .
OdpowiedzUsuńoo też pisałam te testy ;-))
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ;>
Trzymam kciuki ;d
OdpowiedzUsuńoj bd dobrze :D
OdpowiedzUsuń